Która godzina? O matko już 8,04 te dziennikarki są tu od pół godziny. Szybko wstałam z łóżka i pobiegłam do swojego pokoju po ciuchy przebrałam się i poszłam na dół. Schodząc schodami usłyszałam pytanie
+Więc twierdzisz, ze z
Breem Kotch już cię nic nie łączy tak ? A jest jakaś inna kobieta w twoim życiu ?
- Hah Bardzo trudne pytanie ale może od początku. Z Breem byliśmy tylko przyjaciółmi chociaż wszyscy pisali, że jesteśmy parą kilka dni temu postanowiliśmy, że zajmiemy się karierą i ograniczymy kontakty do minimum. Drugie pytania czy mam dziewczynę to odpowiadam, ze nie mam, ma
+Dziennikarka szybko się wtrąciła -Czyli dziewczyny mogą ustawić się w kolejce ? :)
-Nie wiem co na to moja żona - Cristiano się uśmiechnął i lekko zaśmiał
+Chcesz nam powiedzieć, że masz żonę ?
*No to pytanie to chyba ja odpowiem -podeszłam do Crisa i dałam mu całusa. "Tak ma żonę i nie zgadzam się na żadne kolejki, a w szczególności kobiece " Haha
+Pani jak myślę to żona Cristiano ?
*Takk
-Na naszych palcach widnieją obrączki to chyba wystarczający dowód prawda ?
+Czyli Cristiano Ronaldo dos santos aveiro naprawdę ma żonę ?
-Tak naprawdę mam żonę niezbity dowód siedzi obok mnie. Ślub wzięliśmy dwa dni temu więc jesteście drogie panie pierwsze, które się o tym dowiedziały nawet niektórzy moi koledzy z drużyny o tym nie wiedzą
+Więc nie zostaje nic innego jak tylko pogratulować młodej parze szczęścia na nowej drodze życia.
-*Dziękujemy - wykrzyczeli chórkiem :D
+Opowiedzcie jak się poznaliście i jak to się stało, ze jesteście małżeństwem ?
-Ty czy ja?
*Ty!
-No więc to było kilka tygodni temu Victoria Przyszła do nas na stadion, gdyż gra w realu w kobiecej drużynie.
+Przepraszam, że przerywam a na jakiej pozycji grasz?
*Gram na pozycji napastnika
+Czyli można powiedzieć że małżeństwo napastników
-Można tak powiedzieć
+Możesz kończyć obiecuję nie przerywać
-Na czym skończyłem ?
*Że gram w damskiej drużynie
-Aha już pamiętam Vici Przyjechała wtedy pięknym Lamborghini :DD
*Nie przypominaj mi tego nawet !
+A o co chodzi ? Ten sam samochód ty posiadasz prawda ? _Pytając patrzała na Crisa
-Tak tak mam ten sam samochód nawet ten sam model i teraz nawet ten sam kolor chyba.. no ale wtedy Victoria jeździła ..różowym hah
+Różowym ?
*Tak zamówiłam szare Lamborghini a przyszło różowe myślałam, że dostanę zawału jak dowiedziałam się od sprzedawcy że to mój samochód
-Ale na szczęście już wszystko jest tak jak powinno. Wracając do opowiadania to wtedy się poznaliśmy problemem, który stał mi na drodze do Victorii był Michael jej narzeczony z którym rozstała się w dzień naszego ślubu. Podsumowując to nasz ślub tak naprawdę nie był z rozsądku tylko z miłości nie myśleliśmy co będzie jutro tylko go po prostu wzięliśmy.
+Nie było żadnych romantycznych kolacji, randek ?
*Nie można powiedzieć, że nie było, bo było i to nawet dość dużo w tak krótkim czasie, ale jeśli wiesz, że to ta osoba to nic się nie liczy.
+Nadal nie mogę uwierzyć, że Cristiano Ronaldo się ustatkował.
-Nie uwierzysz ja też w to nie mogę uwierzyć, ale tak jak moja małżonka już wcześniej wspominała jeśli trafisz na właściwą osobę i poczujesz do niej coś czego nigdy prędzej nie czułaś to nie masz na co czekać bo szczęście jakie jest wam pisane, jest na zawszę ale jeden mały błąd i tracisz tę osobę, a nie oszukując się ślub łączy dwojga ludzi, mamy pewność, że przy pierwszej lepszej kłótni nie rozstaniemy się.
+Twierdzisz, ze przy pierwszej kłótni rozstalibyście się ?
-Niee absolutnie nie mam zamiaru się rozstawać ale kilka razy doświadczyłem na własnej skórze, jak kobiety lub mężczyźni z bele jakiego powodu zrywają i nie chcą mieć z drugą osobą nic wspólnego a w małżeństwie zawsze coś łączy bo nikt nie wniesie pozew o rozwód z powodu spóźnienia się na kolację 30 minut prawda.
+Nasz czas już się powoli kończy ale chciałabym dowiedzieć się jakie są plany Wasze plany na przyszłość
-Moje plany są takie jak zawszę chcę się skupić na piłce dopracować grę, rzuty z lewej, prawej nogi i co najważniejsze Zbudować rodzinę z synem i żoną..prawdziwą rodzinę
+A twoje planu Victorio ?
* No cóż nie wykraczam szeroko w przyszłość na razie skupić się muszę na piłce nożnej, gdyż zostałam kupiona za duże pieniądze i muszę udowodnić, że byłam tego warta a potem zobaczymy może wrócę do siatkówki.
+Czyli jesteś również siatkarką ?
*Tak przez dwa lata, ostatnie dwa lata byłam siatkarką, gram w Polskiej reprezentacji i tu w klubie Hiszpańskim ale niestety 3 miesiące temu miałam wypadek samochodowy i miałam zmiażdżoną rękę, teraz wracam do pełnej sprawności i kto wie może za kilka tygodni wrócę do gry :)
+Czyli nie jesteś tylko napastnikiem ale również siatkarką, można teraz powiedzieć że macie dużo wspólnych cech
-No mamy dużo wspólnych cech nawet modeling nas łączy
+Modeling? Czyli jesteś również modelką ?
*Cristiano to papla -haha - To nas różni -Ale odpowiadając na pytanie to tak jestem może nie modelką ale często występuję w sesjach do różnych kampanii reklamowych bądź sesje mojego taty
+Użyłaś sformułowania " sesje mojego taty" czyli twój ojciec jest projektantem ?
-Mój teściu jest najsławniejszym fotografem w Hiszpanii
+Ja znam tylko jednego fotografa w Hiszpanii sławnego oczywiście pana Stanisława Tober ale z tego co wiem to on ma syna więc powiedzcie mi jak nazywa się ten drugi sławny fotograf z chęcią udam się do niego na sesje :)
*Niestety złe informację pani posiada Pan Stanisław Ma tylko jedną Córkę Victorię czyli mnie śmiech
+Przepraszam musiałam coś pomylić
*Nic się nie stało
-Ważne, że wszystko się wyjaśniło
+Dziękuję, że poświęciliście mi swój czas i życzę Wam dużo szczęścia i wytrwałości Do widzenia
*Do widzenia
-Odprowadzę panią do drzwi - Do widzenia
-Uff udało się
*Noo masakra ale nas przepytała. Czułam się jak w podstawówce gdy idę do odpowiedzi a nic nie umiem
-No ja czułem coś podobnego
*Odwieziesz mnie?
-Gdzie?
*Do domu?
-Trening koleżanko zaraz mamy, trener pozwolił nam się spóźnić ale nie dał nam wolnego
*I co robimy ?
-Z czym ?
*Z naszym ślubem? Powiemy im, że to tylko zabawa czy nadal twierdzimy, ze jesteśmy małżeństwem '/.?
-Jak nie chcesz już być moją żoną to możemy powiedzieć chociaż nie ukrywam, ze powygłupiał bym się jeszcze
*No to jesteśmy wzorowym małżeństwem tak?
-Według rozkazu żono moja
*Dobra nie wygłupiaj się tylko choć się ubrać i jedziemy
W Tym samym czasie na boisku
-Marcelo pogrzało cię ? Cristiano i Victoria razem?>-burzył się pepe
+No gadam ci że są małżeństwem nawet obrączki mają
-Nie wierzę. Na pewno sobie jaja robili z ciebie
+Całowali się
/Kto się całował ? -wtrącił się Ozil
-Cristiano -odpowiedział pepe
/No ale nowość nasz gwiazdorek się całował -,- to nawet na necie idzie zobaczyć
+Z Victorią -wtrącił Marcelo
/COO???? Że niby Cris i Vici razem? Ale żarty hahahah ale wy głupi jesteście ona na Crisa by nawet nie popatrzała
+Ozil Oni są małżeństwem a nie para
Kiedy Marcelo wupowiedział te słowa Ozil położył się na murawę i śmiał jak małe dziecko co nie uszło uwadze trenera
_Co wy wyprawiacie ?
/ Wie trener co ci debile wymyślili ? Że nasz Cristiano i nasza Vici są razem hahahah- śmiał się Mesut
_ Razem ?
/No podobno są małżeństwem -hahha
_To dlatego Cris dzwonił i chciał wolne dla ich dwojga
/Słucham? Czyli to prawda ? Niee jaja sobie z was robią a wy się dajecie nabrać
+Czyli trener też już wie? -dopytywał Marcelo
_No Cris rano dzwonił, że on i Victoria są zajęci i dziś nie przyjdą ale pogroziłem wyrzuceniem i obiecał że się trochę tylko spóźnią
W tym czasie w domu Aveiro
*Idziesz?
-Idę idę
Weszliśmy do samochodu po tym jak Cristiano obszedł 3 razy dom i sprawdził czy wszystkie drzwi i okna są zamknięte, gdyż myślał, że spędzi cały dzień w domu i dał wolne ochroniarzom
*Już ?
-Musiałem sprawdzić nie chcę tu żadnego włamania. Wiesz ile ja mam kosztownych rzeczy w domu ?
*Nie uwierzysz ale zdążyłam zauważyć
Wsiedliśmy do samochodu i pojechaliśmy na trening. Wysiadając z auta zauważyliśmy że wszyscy królewscy razem z trenerami stoją przy wejściu
+A nie mówiłem darł się Marcelo
/To jeszcze nic nie znaczy - uciszał go Ozil
-Cześć chłopaki ! nie musieliście po nas wychodzić! Sami trafimy do szatni
*Cześć wam - krzyczałam przez pół parkingu
Zamknęłam samochód a dokładniej drzwi i czekałam na Crisa aż weźmie nasze torby z bagażnika. Kiedy je wyjął niósł bo nie chciał oddać mi mojej chwycił mnie za rękę i tak szliśmy
+A nie mówiłem a nie mówiłem darł się Marcelo
*Dlaczego wy tu wszyscy się zebraliście ?> I dlaczego nie ma dziewczyn ?
- A no bo dziewczyny załamały się po tym jak usłyszały plotkę o Crisie i prawdę mówiąc chyba teraz jak ta plotka okazała się prawdą to chyba z nimi się nie zaprzyjaźnisz
*Dlaczego ? O co chodzi?" Coś zrobiłam nie tak ?
/Stop Stop już się pośmialiśmy a teraz powiedz czemu chcieliście nas nabrać ?
-Mesut ty się dobrze czujesz ? Aaaa no właśnie chcę wam kogoś przedstawić oto moja żona Victoria dos santos aveiro
/ :/ Ty nie żartujesz /.?
+hahah teraz to ja mam z ciebie polew Ozilku ;* - wygłupiał się Marcelo a cała drużyna patrzyła na "parę" jak na kosmitów
*Dobra rozejść się bo dziwnie się czuję
-Choć KOCHANIE
Po treningu w dobrych nastrojach poszliśmy do samochodu królewscy co 5 minut nam gratulowali i życzyli mi cierpliwości do niego
*Przyda się i to dużo
-Co? O czym ty do mnie gadasz?
* O tym, ze wszyscy życzyli mi cierpliwości, wyrozumiałości i wytrwałości do ciebie i to były trafne życzenia bo się przydadzą
-Nie panikuj-wsiadaj
Weszliśmy do samochodu włączyłam a raczej próbowałam włączyć radio wciskałam wszystkie guziki jakie było
-Co ty robisz>?
*Próbuję włączyć radio !
-Matko kochana masz-podał mi "mój" mąż pilot
*Jejku nie mógł byś kupić sobie normalnego radia?
-A te jest nienormalne ?
*Dziwne !
-Odstosunkuj się od mojego radia, dobrze?
*Co robimy dalej ?
-Nie wiem o czym mówisz
*O naszym ślubie! Powiemy im ? Czy nadal ich nabieramy ?
-JA bym się jeszcze pobawił, ale jak chcesz to możemy im powiedzieć
*To chciałam usłyszeć
-Czyli mówimy im ?
*Nieee bawimy sie dalej tylko jak powiesz że planujesz dzieci albo coś to martwy jesteś
-Ok ok dzieci nie wchodzą w układ żyjemy w celibacie :)
*Akurat by ci ktoś w to uwierzył - hjahahahha
*Ej gdzie ty jedziesz?
-Jak to gdzie po juniora
*Aha
Chwilę później byliśmy pod domem mamy Cristiano ja nie wychodziłam bo byłam bardzo zmęczona więc piłkarz poszedł sam.
-Cześć mamo przyjechałem po juniora
+O witaj synku już idzie tylko pobiegł po piłkę i plecaczek
-Był grzeczny ?
+No okien sąsiadom nie powybijał puki co, jak ty kiedyś
-Smieszne-Cris podrapał się po głowie i matka dostrzegła nowy nabytek na palcu syna
+Co to ?
-Co? -spytał zdziwiony Portugalczyk /
+Obrączka na palcu! Co to znaczy ?
-Aaa to to nic obrączka ślubna
+Słucham !!
/tata- krzyczał junior
+Wytłumacz mi o co chodzi
-Taki żart wiesz z koleżanką pracujemy nad oczyszczeniem mojej reputacji. Ale nie martw się z nikim nie mam ślubu-powiedział ciszej chłopak
+Kamień spadł mi z serca
Wracając do domu wpadliśmy na małe zakupy do supermarketu jechaliśmy dwoma wózkami ja swoim Cris swoim
/Tatusiu a mogę to- Chłopczyk pokazał na tarczę rycerską (plastikową oczywiście)
-Nie
*Junior
/Tak ?
*Podasz mi tę tarczę ? Kupię sobie taką
/A pobawisz się ze mną nią ?
* Kupuję ją tobie ale nie mów nic tacie ok -szepnęła na uszko małemu
/Tatusiu a mogę tę grę ?
-Nie - masz już tyle zabawek że nie ma gdzie tego układać
* A ja sobie kupię taką grę
-Victoria ?
*Tak
-Ty chcesz grać w skaczące misie?
* A co nie mogę ? Fajna gra czego chcesz?
-Mamy już chyba wszystko. Czy o czymś zapomniałem /?
/tatusiu kup mi tego pluszaka proszę
-Niee junior nic ci nie kupię masz tyle zabawek, że za niedługo w pokoju nie będzie gdzie usiąść a ty chcesz znowu nowe i nowe
*A mi się podoba ten pluszak kupię sobie go
-Victoria! Czy ty nie przesadzasz ?
* Patrz!! jaka piękna lalka barbie Aaaa ja ją muszę mieć. Kupuję
-Matko kochana ja zwariuję
*Mówiłeś coś ?
-Nie- chłopak pokręcił przecząco głową
*Nie zapominaj kto gra wiecznie na konsoli
-No ale autkami raczej się nie bawię
*Ta lalka to unikat wersja kolekcjonerska ale co ty tam wiesz o sztuce
-Mądrala się znalazła
Po wyjściu ze sklepu mieliśmy mały problem z wpakowaniem tego wszystkiego do samochodu ale po kilku próbach się udało
W drodze powrotnej uświadomiłam ojca tego przystojniaka siedzącego za mną komu kupiłam tyle prezentów
*No to co młody pozwolisz mi się czasem pobawić tymi tarczami twoimi ?
/Takkk
-JAkimi tarczami ? Przecież kupiłaś sobie własne
*Oj cris cris jakiś ty niedomyślny Wszystko co dziś kupiłam to kupiłam dla juniora no moze po za lalką
-Aha to teraz spiskujesz z moim synem tak?
*Niee absolutnie spiskuję wyłącznie z tobą
/Dziękuję ciociu
*Proszę myszko
Junior się nachylił i dał mi buziaka co najwidoczniej zdziwiło Crisa
*Coś nie tak>?
-Nie nie spoko
*No coś cię zdziwiło
-A to mnie zdziwił że mój syn nigdy nie lubił moich koleżanek
/Lubiłem ale troszkę
*A mnie lubisz troszkę ?
/Bardzo
*Odwieziesz mnie do domu ?
-A gdzie jedziemy ?
*Do mojego domu
-Kochanie mój dom jest teraz i twoim domem
*Tak tak ale ja nie mam nic na przebranie i w ogóle więc wiesz
-Dobrze już zawracam
Kilka minut później stałam przed furtką do mojego domu ale niestety niedaleko domu stało kilku paparazzi więc musieliśmy improwizować w przeciwnym razie byłaby lawina, że " Żona Cristiano Ronaldo noce spędza we własnym domu" No więc weszłam do domu przywitałam się z mamą powiedziałam jej na szybko że przyszłam po kilka rzeczy i że w któryś dzień przyjadę porozmawiać
Superaśny rozdział .Mam nadzieję że Cristiano I Victoria będą tym małżeństwem na niby trochę czasu , a później takim prawdziwym :) Czekam na kolejny rozdział :P
OdpowiedzUsuńŚwietny jak zawsze niech poczują miętę do siebie ;D
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci idzie, pisz dalej :)
OdpowiedzUsuńSuper rozdział..., Zapraszam do siebie: http:cr7ipamrf-opowiadania.blogspot.com
OdpowiedzUsuń