Ten rozdział dedykuję moim obserwatorom oraz tym którzy komentują i dodają mi energii :) :D
+Co? - Siku robiłem i spłukałem
Cris pokręcił tylko głową i zszedł na dół za nim zszedł Marcelo
-Kochanie ja idę poodbijać piłką trochę zaraz wrócę
+Ja też ja taż idę-Krzyczał Marcelo
*Dobrze dzieciaczki :) Ale zaraz dobranocka i co teraz?
-Yyy i co, i jak wyjdziesz z nami to nie zobaczysz? Coś poradzimy włączę ci nagrywanie i zobaczysz później dobrze ? No a teraz choć na dwór puki jest jasno jeszcze
Wygłupialiśmy się tak do 20 można by rzec, ze graliśmy w "Głupiego Jasia" gdyż mój "mąż" i Marcelo cały czas podawali sobie a ja biegałam pomiędzy tymi drągalami
*Ja się poddaję ja padam
+Ja też już będę się zbierał bo późno się robi
*Ała co ty robisz? Cristiano złaź ze mnie bo ciężki jesteś
Cristiano wziął się położył na dziewczynie i Szepnął jej do ucha
-Udawaj
Dziewczyna zmarszczyła brwi nie wiedząc o co mu chodzi a chłopak pocałował ją w usta po czym wstał i podał jej rękę
+No dobra przekonaliście mnie
-Co ?!
+Wiecie co ? Przychodząc tu nic, nic nie wiedziałem o waszym ślubie i powiem więcej NIE wierzyłem w wasz ślub byłem pewien, że żartujecie ale teraz już wam wierzę.
-Vieira idż się lecz dobra !
+Idę spać! Leczyć to ty się powinieneś !
-Dlaczego ja
+Dlaczego ja, dlaczego ja-przedrzeźniał piłkarz Crisa
-Chcesz w zęby ?
+Idę lepiej do domu bo jakiś nie gościnny dziś jesteś
*Marcelo nie zwracaj na niego uwagi chyba za mocno uderzył się w głowę piłką
+Paa Vici- Marcelo cmoknął dziewczynę na pożegnanie w policzek za co oberwał od Crisa
-A ty się pomyliłeś ?
+Idę już. Człowiekowi nawet popatrzeć nie wolno
-Popatrzeć wolno ale nie dotykać
+Cześć wam
Kiedy Marcelo opuścił dom Crisa myślałam, że go zabiję
*Nie mogliśmy mu powiedzieć ? I co to miał znaczyć ten pocałunek co?
- Nie denerwuj się tak bo ci się zmarszczki zrobią, albo wiesz co ? Denerwuj sie masz słodką minę
*Ohh Ronaldo co ja z tobą mam. Oni cię powieszą jak się dowiedzą prawdy !
-Trudno~!
*Co robimy jest 21,05 Ja nie zasnę
-Nie zaśniesz ? O której ty chodzisz spać co ? Ja o 21,30 już dawno w łóżeczku
*Obejrzymy jakiś film ? Proszę
-Dobra, ale ja wybieram '
*Niech ci będzie
Po 90 minutach, czyli po skończonym seansie bałam się sama zrobić kroku a co dopiero iść na górę i spać w pokoju SAMA
*Cris
-Boisz się ? Nie żartuj
*Ja no co ty
-Buuu
*aaaaaaaaa
*Kurwa cioto popieprzyło ci sie w tym móżdżku ?
-Choć idziemy spać bo rano nie wstaniesz
*Nie idziemy do salonu i tam bd siedzieć
-Jak chcesz ja idę spać pa
Cristiano zostawił dziewczynę samą na dole Vici tak się bała że zawędrowała do sypialni Portugalczyka
*Cris śpisz?
-Próbuję a co ?
*No bo yyy.. mogę spać z tobą ?
-Choć- Chłopak odsunął kołdrę i pokazał, że ma wejść. Dziewczyna bez niczego wślizgnęła się pod kołdrę i przytuliła do chłopaka
-mmm teraz to naprawdę czuję się jakbym był twoim mężem
*Zapomnij! Ja się czuję jak bym była w środku lasu i zaraz mnie jakiś wilk zje
-haha ale dałaś porównanie
Chwilę jeszcze rozmawialiśmy ale nawet nie wiem kiedy zasnęliśmy. Rano kiedy się obudziłam Cristiano nie było obok
Super .Świetny ten rozdział .Świetnie Marcelo oszukali .Po mistrzowsku .Czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńŚwietny, czekam na kolejny i zapraszam do siebie na nowy:
OdpowiedzUsuńhttp://manutdlov.blogspot.com
Cudowny ♥
OdpowiedzUsuńJuż to mówiłam ale powtórzę kocham to ♥